Dwa moje.

Ola

Przyjaźń...
Krucha niczym lód,
najlżejszy, bezdźwięczny,
odległa jak noc,
opuszczony myśli świat,
dno mrocznego oceanu,
jego ciszy z nieba szum,
co mówi "dobranoc",
i nagle przybywa,
niespodziewana, nagła,
szybki deszcz błękitnych barw,
żywa zawsze oraz wszędzie,
promieniejąca nadzieją,
bez plotek, bez zła,
naznaczona gwiezdnym dobrem,
stała jak świat,
rzadka jak diament,
cenna, najcenniejsza,
radosny dar,
ratunek w niepokoju,
jedna na tysiące,
magia szczęśliwych dni,
PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ...

__________

Ona...
Tak jak kartki wielkich ksiąg,
jak ocean naszych myśli,
niczym najjaśniejsza z gwiazd,
droga długa do przepaści,
taka była,
taka będzie,
to jej cecha rozpoznawcza,
jej ostoja oraz trwoga,
ścieżka coraz doskonalsza,
pozostanie zawsze sobą,
tak niezmienna niczym skała,
która dąży,
aby kiedyś zwrażliwiała,
zapłakała...

murdermile

a jednak drugi podobał mi się bardziej Wink

zaciekawiłaś, brawo. krótkie, a przemawiające - mnie się podobają ^^

Ola

A ja się cieszę, że się podobają ^.^